Jasny płomyczek z woskowej świecy, zwanej po staropolsku gromnicą, uspakaja lęk w duszy, w burzę krzyżuje wiatry i ucisza grad, w nieszczęściu dodaje otuchy i roznieca nadzieję. W ostatniej drodze człowieka w chwili konania tajemnica gromnicznego światła przeprowadza duszę stąd do wieczności. Stąd sławne słowa z Kresów: " Gromnica - duszy strażnica".

Misterium płomienia

Rzadki to dzisiaj zawód i umiejętność starowieczna wylewania świec gromnicznych, ale trwający w tradycji. Towarzyszy najczęściej pszczelarstwu, bo też pozyskiwanie czystego, drogiego wosku najprędzej wiedzie do pasiecznika. Świeży wosk i czysty, dobrze odlany, pachnie miodem. Gorący wosk leje się i topi łatwo, a formowanie i lanie świec to rytuał stary. Knoty do nich muszą być z mocnego przędziwa, dobrze skręcone i jednolite. Gromniczny płomień to misterium ognia i tajemnica jego świętości. Gromnica poświęcona w kościele, tam zapalona, przynosi w nasze progi i życie wiarę w oczyszczenie duszy, pogrom szatanowi i pomoc w nagłych potrzebach w walce z żywiołem.

Zwyczajem naszych babć w rozpętaną burzę wystarczy westchnąć pobożnie, wezwać opieki Matki Najświętszej, zapalić gromnicę i świętym ogniem przeżegnać chmurę, a świecę postawić w oknie. Wszystko ucichnie, a złe do progu nie będzie miało dostępu. Aby zniweczyć lęk przed piorunami, dzieciom po przyniesieniu gromnicy podsmalano włosy ogniem gromnicznym. Dawniej gospodarz na belkach domu wypalał krzyż gromnicznym knotem, na znak przynależności do Chrystusa. Pod nim błogosławiono wybierających się w podróż, a ludzi nieszczerych stawiano dla "szczerego świadectwa mowy". Była też gromnica postrachem wilków przez wieki. Pełnię misterium świętego ognia gromnica dokonywała w chwili śmierci człowieka. Gdy konającemu podano zapaloną gromnicę, twarz jego jaśniała i ustawał lęk przed śmiercią.

"Przyramki" stroju

Po chrześcijańsku i po dawnemu gromnica do święcenia musiała być przybrana. W chełmskiem do dzisiaj obwiązuje się ją przygarstakiem lnu, który poświęcony i spalony nabożnie leczy choroby "z wiatru" . Mimo lutej zimy kładziono dawniej i dzisiaj trzy gałązki ziela żywego - asparagusa lub szlacheckiej paproci. Obwiązywano kokardą, mocno; dzisiaj najczęściej białą lub niebieską, kiedyś koniecznie czerwoną - symbolizowała królewską szatę Chrystusa. Zapaloną gromnicę tradycyjnie wynosi się za próg świątyni i niesie do domu, wnosząc z gromnicznym płomieniem błogosławieństwo i pokój. W pobożnych wołyńskich domach wieczorem zbierały się niewiasty na modlitwy i śpiewy przy zapalonej gromnicy. Ze stroju rozbierano ja nazajutrz, kładąc do skrzyni lub wieszając - chociaż do Wielkanocy - pod świętymi obrazami. Gromnica - płomień łask od Matki Chrystusa, jakżeby ciemno było bez niej. 

Kościół katolicki obchodzi wtorek, 2 lutego święto Ofiarowania Pańskiego. W polskiej tradycji bardziej znane jest jako święto Matki Boskiej Gromnicznej, gdyż tego dnia święci się świece. To także dzień dorocznej pielgrzymki parlamentarzystów na Jasną Górą.

Święto Ofiarowania Pańskiego wprowadził papież Gelazy I (zm. 496 r.). Jest ono nawiązaniem do ewangelicznego opisu ofiarowania Jezusa. 40 dni po Jego narodzinach Maryja i Józef zanieśli dzieciątko do świątyni w Jerozolimie, by zgodnie z prawem mojżeszowym ofiarować Je Bogu w hołdzie dziękczynienia za darowanie Izraelitom życia podczas przejścia przez Egipt Anioła Zniszczenia. Przebywający wtedy w świątyni starzec Symeon rozpoznał w Jezusie Mesjasza.

Święto to zamyka cykl świąt Bożego Narodzenia. W kościołach rozbiera się tego dnia żłóbki, a w domach choinki, przestaje się śpiewać kolędy, kończy się okres wizyt duszpasterskich w domach.

Tego dnia przynosi się do kościołów do poświęcenia świece woskowe, które następnie niesie się w procesji. Są one symbolem człowieczeństwa Syna Bożego, a także symbolem wiary, nadziei i miłości, z jakimi chrześcijanin powinien podążać za Chrystusem.

Świece te nazywane są gromnicami i od nich też pochodzi potoczna nazwa święta – Matki Boskiej Gromnicznej. Z kolei nazwa świecy związana jest z przypisywaną jej mocą odwracania gromów. W kościołach zapala się je podczas mszy św. i innych nabożeństw, np. przy udzielaniu sakramentów świętych (z wyjątkiem sakramentu pokuty), na procesjach i w czasie innych ceremonii liturgicznych.

Powszechne przekonanie o mocy ochronnej gromnicy związane było z wiarą w patronat i opiekę Matki Bożej jako pośredniczki między ludźmi a Bogiem, zdolnej do wyjednywania łask. Aby sobie zapewnić stałą opiekę Najświętszej Marii Panny, gromnicę umieszczano w domach zwykle nad łóżkiem. Zapalano ją też przy konających.

W święto Ofiarowania Pańskiego Kościół obchodzi też Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Hasło tegorocznego to "osoby konsekrowane świadkami miłosierdzia". Dzień ten ustanowił papież Jan Paweł II w 1997 r. Podczas Eucharystii w święto Ofiarowania Pańskiego biskupi diecezjalni modlą się wraz z osobami życia konsekrowanego w ich intencji. W tym dniu siostry zakonne i zakonnicy podczas mszy św. odnawiają śluby zakonne: czystości, posłuszeństwa i ubóstwa. Ustanawiając ten dzień, Jan Paweł II zwrócił uwagę, że ofiarowanie Syna Bożego, którego symbolem jest przyniesienie Go do świątyni, jest wzorem dla wszystkich, którzy poświęcają swe życie Bogu. Podkreślił to mówiąc: "Ofiarowanie Jezusa staje się wymowną ikoną całkowitego oddania własnego życia dla tych, którzy powołani są, aby odtworzyć w Kościele i w świecie, poprzez rady ewangeliczne charakterystyczne przymioty Jezusa, dziewictwo, ubóstwo i posłuszeństwo".